CV a list motywacyjny

Gdy właściciel firmy prosi swoich kandydatów na wybrane stanowisko o przygotowanie zarówno CV, jak i listu motywacyjnego, ci są tymi zadaniami wręcz przerażeni. O ile życiorys mają już przyszykowany, bo zajęli się nim znacznie wcześniej, tak dokument motywacyjny dalej muszą jakoś utworzyć. Często to wyłącznie na nim się skupiają, bo skoro mało który pracodawca o niego prosi, ten jeden, do którego firmy ktoś chce się dostać, musi na niego zwracać szczególną uwagę. Nim jednak kandydat zacznie martwić się o to, jak napisać list motywacyjny, powinien zobaczyć związek między tym listem a CV. Jest on kluczowy.

Zainteresuj pracodawce, bo twoja aplikacja wyląduje w koszu!

Niestety, ale bardzo wiele listów motywacyjnych trafia od razu do kosza. Gdyby bowiem pracodawcy mieli czytać wszystkie z nich, wcześniej jeszcze przeglądając CV kandydatów, straciliby mnóstwo czasu i po prostu by go zmarnowali. Kiedy więc osoba rekrutująca bądź biznesmen rzeczywiście przegląda takie listy? Otóż dopiero w momencie, gdy zainteresuje go postać któregoś kandydata. A czym może go ona zainteresować? Naturalnie CV, ponieważ to ono jest sprawdzane w pierwszej kolejności. Można z tego wywnioskować, że życiorys jest znacznie ważniejszy od samego listu, bo go sprawdza się na samym początku. Jeżeli nie będzie on na tyle interesujący, by jego twórcy właściciel firmy poświęcił więcej czasu, list motywacyjny trafi do kosza. Właśnie do tej sytuacji dopuścić nie można, jeśli naprawdę chce się zdobyć jakąś pracę.

Owszem przygotowanie listu motywacyjnego nie jest proste

Oczywiście tak czy siak każdy kandydat na wyższe stanowisko musi sam wiedzieć, jak napisać list motywacyjny. Jeżeli bowiem pracodawca zaznacza, że trzeba go przesłać lub wręczyć komuś razem z CV, gdy się tego nie zrobi, cała aplikacja zostanie odrzucona. Ten, kto natomiast będzie posiadać list motywacyjny, raczej zacznie być traktowany odrobinę lepiej od osób wysyłających samo CV. Na przygotowanie listu trzeba bowiem poświęcić trochę czasu i zapoznać się z wybraną firmą, by przekonać ją do swojej osoby. Świadczy to m.in. o pracowitości takiego kandydata i o jego podejściu. Rekrutujące osoby widzą, że bardzo się on postarał, by naprawdę go zauważono i dostrzeżono wśród innych osób. Jeżeli do tego list motywacyjny będzie ciekawie napisany, jego twórca najprawdopodobniej bardzo szybko otrzyma zaproszenie na rozmowę rekrutacyjną.

Żeby napisac list musisz dobrze poznać firmę

Naturalnie ten, kto wykona już swój pierwszy list motywacyjny, nie będzie mógł od tej pory cały czas się nim posługiwać. Ten typ dokumentu zawsze bowiem dopasowuje się do firmy, w której chce się aktualnie pracować. Nie można przecież takiej samej motywacji mieć do pracy w kwiaciarni i do działania w biurze rachunkowym, ponieważ placówki te mają zupełnie inny charakter i kompletnie czym innym się zajmują. Osoba wiedząca, jak napisać list motywacyjny, powinna zawsze tworzyć go od podstaw, gdy tylko zgłasza się do nowego pracodawcy. Kalki i gotowe szablony nigdy nie są mile widziane, więc najlepiej od razu je sobie odpuścić. Marząc o nadzwyczaj świetnej posadzie, trzeba na nią najpierw zapracować i trochę się o nią postarać.